"Szklany tron" - Sarah J. Maas

Szklany tron - Sarah J. Maas

      Wolność albo śmierć.

 

     "Szklany tron" to pierwsza pozycja od Wydawnictwa Uroboros, po którą udało mi się sięgnąć. I bardzo się cieszę, że na nią trafiłam.

 

    Sarah J. Maas to amerykańska pisarka, która zadebiutowała poprzez publikowanie swoich opowiadań o Celaenie na portalu Fiction Pres, mając szesnaście lat. To właśnie one przyniosły autorce rozgłos. I tak z krótkich nowel powstał pierwszy tom historii o młodej zabójczyni. Autorka przewiduje opublikować 6-7 części.

 

    Celaena Sardothien ma zaledwie siedemnaście lat i wiele niekoniecznie dobrych doświadczeń za sobą. W wieku ośmiu lat straciła rodziców. Trafiła "pod skrzydła" Króla Zabójców, który zaczął ją szkolić. Treningi z Arobynnem sprawiły, że dziewczyna stała się najsłynniejszą zabójczynią w krainie Erilei. Niestety ktoś ją zdradził, czego wynikiem było zesłanie do ciężkich prac w Kopalni Soli w Endorvien. Warunki były tam tak spartańskie, że sprawiały iż skazani i niewolnicy nie wytrzymywali tam nawet kilku miesięcy. A jednak Celaena radzi sobie tam już rok. Któregoś dnia do Kopalni przybywa następca tronu Adarlanu - przystojny książę Dorian wraz z Kapitanem Gwardii Królewskiej - Chaolem. Proponują Celaenie układ - dziewczyna wystartuje w turnieju o miano Królewskiego Obrońcy. Jeśli wygra, będzie służyć królowi przez cztery lata. Po tym czasie zyska wolność. Celaena nienawidzi króla - to przez niego trafiła do tego piekła na ziemi. Jednak nie ma wyjścia. Wolność jest dla niej ważniejsza.

 

      Zabójczyni rusza do zamku wraz z Dorianem i Chaolem. Tam kapitan Gwardii Królewskiej zaczyna treningi z dziewczyną. Nie jest łatwo, gdyż Celaena jest osłabiona po roku wycieńczającej pracy. Jednak nie to jest jej największym zmartwieniem. Uczestnicy turnieju zaczynają ginąć w dziwnych okolicznościach. Wszystko wskazuje na to, że ktoś używa magii. Celaena musi szybko odkryć zabójcę, zanim to on odnajdzie ją...

 

     Pierwsze co się rzuca w oczy to niesamowita okładka. Naprawdę świetna robota. Aż żałuję, że wewnątrz nie ma dodatkowych ilustracji. Na pewno pobudziłyby dodatkowo wyobraźnię czytelnika. Od razu można zauważyć, że główna bohaterka na pewno nie będzie delikatną i spokojną kobietką.

 

        Główną zaletą i chyba najważniejszą "Szklanego tronu" są bohaterowie, a zwłaszcza Celaena. Uwielbiam silne i oryginalne charaktery. A nasza zabójczyni właśnie taki posiada. Ach, jak ja uwielbiam takie bohaterki! Sarkazm i inteligencja bije z większości jej wypowiedzi. Uparta jak osioł a zarazem odważna. No i oczywiście bardzo niebezpieczna. Jak przystało na kobietę bywa także wrażliwa i bardzo zwraca uwagę na strój. No cóż, nie można wymagać zbyt dużo od osiemnastolatki. Jednak te najbardziej cenione przeze mnie cechy u Celaeny przeważają. I dlatego tak bardzo ją polubiłam. Poza tym,nikt nie jest bez wad i gdy je posiada, bohater staje się dla czytelnika bardziej prawdziwy. Ta młoda zabójczyni jest naprawdę intrygującą postacią. Zwłaszcza, że autorka dozuje nam informacje o niej. Bardzo jestem ciekawa przeszłości Celaeny. I mam nadzieję, ze wraz z kolejnymi tomami będę dowiadywać się o niej coraz więcej.

 

         Na uwagę zasługują także postacie Chaola i Doriana. Ten pierwszy z początku wydawał się zadufanym w sobie narcyzem, ale czytelnik z biegiem historii poznaje prawdziwy charakter mężczyzny. Podobnie jest z Chaolem, Kapitanem Gwardii Królewskiej. I, szczerze mówiąc, kreacja tej postaci bardziej przypadła mi do gustu. I to właśnie jemu będę kibicować. Księżniczka Nehemia jest także bardzo interesującą postacią. Nie będę zdradzać szczegółów, ale mam nadzieję, że nie braknie jej w kolejnych tomach.

 

       Sarah K. Maas w powieści bardzo dokładnie scharakteryzowała każdego bohatera. Postacie są wyraziste i zapadają w pamięć. Tak jak bardzo polubiłam Celaenę, Chaola i Doriana, tak od pierwszego momentu nie obdarzyłam sympatią króla Adarlanu. Przypuszczam, że w następnych częściach powieści pokaże swoją mroczną tajemnicę.

 

          Czytając "Szklany tron" od razu rzuca się w oczy fakt, iż świat przedstawiony jest bardzo dopracowany. Świadczy też o tym mapa Erilei zamieszczona w książce. Wielowątkowość i ich rozwinięcie to także bardzo mocna strona powieści. Jest wątek miłosny opisany tak jak lubię, są intrygi na dworze, walka o przetrwanie, tajemnice i magia, czyli to co w literaturze fantasy cenię najbardziej.

 

         "Szklany tron" to powieść dla wszystkich fanów fantasy i nie tylko. Autorka przedstawia nam zupełnie nową historię, jakiej jeszcze na rynku literackim nie było. I to może właśnie w tym tkwi sukces tej powieści. Bo już teraz "Szklany tron" zyskuje same pozytywne opinie. I dzisiaj dołącza do tego grona także moje zdanie. Polecam ją wszystkim i z niecierpliwością czekam na kolejny tom! Oby została wydana jak najszybciej w naszym kraju.

 

P.S. Zapomniałam dodać, że prawie połamałam sobie język, próbując prawidłowo wymówić imiona i nazwy        własne podane w książce. Musiałam się pilnować pisząc recenzję,bo by byka nie strzelić ;)

 

Źródło materiału: http://ivka86.blogspot.com/2013/08/szklany-tron-sarah-j-maas.html